Belfast in March
- Milka Solnica
- 27 mar
- 1 minut(y) czytania
Zacznę nagrywać vlogi z podróży. Dzisiaj na lotnisku Chopina bramkę obok odprawiali lot do Nicei. Z jakiegoś powodu odmówili wejścia na pokład kobietce odwalonej jak szczur na otwarcie kanału. Białe kozaczki, złota kurtka puchówka, wielka reklamówka zamiast bagażu, wielkie złote kolczyki i tapir na głowie. Przyglądałam się sytuacji przez chwilę i czekałam na wybuch... Każdy by się w takiej sytuacji wkurzył. Tymczasem... Skubana padła przed Bramką na kolana zaczęła walić czołem o ziemię i błagać obsługę żeby ją wpuścili. Musieli celnicy po nią przyjść. Jak tylko pojawili się pierwsi mundurowi na horyzoncie nagle wszystkie łzy wyschły... Ja nie rozumiem tego świata...
Comments