Farewell Tokyo!

Ostatni wieczór w Tokio spędziliśmy w kawiarni rodem z psychodelicznej wizji Alicji w Krainie Czarów na LSD. Udało nam się trafić akurat na wieczór Drag Show, co u niektórych członków naszej grupy (nie będę wskazywała palcem o kogo chodzi! :D) wzbudziło absolutne niedowierzanie, że występujące Panie to tak naprawde Panowie w Drag. Ha! In your face!

Ponieważ to ostatni post z tego wyjazdu zapraszam was do obejrzenia krótkiego filmowego podsumowania naszej Japońskiej przygody. BTW. muszę się nauczyć normalnie filmować, bo momentami wygląda to jakbym dostawała drgawek za kamerą... Sorry!

Follow my blog with Bloglovin