top of page

SKOPJE - CITY OF MONUMENTS

  • Zdjęcie autora: Milka Solnica
    Milka Solnica
  • 27 mar
  • 1 minut(y) czytania

Lotnisko Chopina, 6 rano.

Trzech karków siada sobie w kawiarni z kuflem piwa w łapie każdy.

Przez pierwsze 15 min nic się nie dzieje…

W pewnym momencie panowie zaczynają się kłócić (moja teoria - pokłócili się o to czy Kierkegaard czy Heidegger miał większy wpływ na kształtowanie się egzystencjalizmu), podnoszą głos… i nagle jeden z nich jak nie jebnie kuflem pełnym piwa o ziemię, rozbryzgując szkło i szlachetny trunek na wszystkie osoby siedzące obok.


Jeden z jego kolegów (ewidentnie skłaniający się bardziej w stronę stoicyzmu niż egzystencjalizmu) próbuje go uspokajać. “Ludzie patrzą…” Na co pada szczere “a ch**a wbijam ludziom” i pan oddala się w stronę bramki…



Słowa wzbudzające największą groze w obcym kraju w drodze na lotnisko na lot o cholernej 4.30?

Jak prosisz na recepcji hotelu żeby Ci zamówili taksówkę i odpowiadają "nie wiem czy coś znajdziemy o tej porze" Spoko... Google pokazuje że na piechotę to tylko 5h... 😭

Comments


bottom of page